wtorek, 15 stycznia 2013

zanim zapalisz- przeczytaj

Jak wiecie jestem propagatorką zdrowego stylu życia. Aby utrzymać doskonałe zdrowie nie wystarczy zdrowo się odżywiać, zażywać sporo ruchu itd. Cóż z tego, że dbamy o te kwestie, skoro np z drugiej strony zatruwamy organizm dymem papierosowym. Jestem przekonana, że palenie papierosów odpowiada za większość przypadków nowotworów. Wszyscy znajomi chorzy na raka palą lub niegdyś tkwili w szponach nałogu. Co zatem znajduję się w liściach i korzeniach tytoniu? Jest to między innymi nikotyna. Jej zawartość jest zależna od gatunku i wynosi od 0,5 do 8 %. Przy paleniu papierosa jest ona ogrzewana i większa jej część uchodzi wraz z dymem w postaci benzopirenu. Ta substancja w małych dawkach pobudza, w większych ma działanie porażające. Benzopiren powoduje u palacza niebezpieczny, utajony stres oksydacyjny. Co się dzieje  w ciele palacza? Serce wykonuje wzmożoną, ciężką pracę. Podam tutaj przykład, aby bardziej unaocznić sedno sprawy. Osoba, która wypala średnio 20 papierosów dziennie 9 to chyba paczka?), w równym stopniu zmusza serce do pracy jak podczas 8- godzinnej jazdy na rowerze. O ile cykling jest zajęciem służącym zdrowiu i wzmacnia serce, palenie działa wręcz odwrotnie. Nikotyna niszczy naczynia wieńcowe, jak i drobne naczynia krwionośne. Badania pokazują, że tętnice 35-latka, wypalającego właśnie jedną paczkę dziennie są tak kruche i jakby stwardniałe jak niepalącego 50 latka ! Czy warto tak rujnować sobie układ krwionośny? Palacz jest narażony na atak serca, wylew, udar znacznie częściej niż osoba niepaląca. Powróćmy na chwilę do benzopirenu. Uszkadza on również naczynia w nerkach- po prostu je zatyka. To samo tyczy się naczyń w kończynach. Podam tutaj przykład z życia wzięty niestety. Mój ukochany dziadziuś namiętnie palił papierosy od 14 roku życia. W wieku 50 kilku lat miał z tego powodu amputowaną nogę.. Ponadto papieros uszkadza Ci wątrobę w skutek czego m.in. pojawiają się np alergie. Krew w szpiku gorzej się odnawia. Nierzadko pojawia się anemia.
 Jeśli palacz cierpi z powodu męczącego, duszącego kaszlu zwłaszcza w godzinach porannych, jest to początkowa faza bronchitu. Następuje zatem niszczenie pęcherzyków płuc, a w konsekwencji upośledzenie funkcji płuc, skłonność do częstego łapania infekcji układu oddechowego, rozedmy płuc. Nowotwór płuc pojawia się 15 - krotnie częściej u palaczy niż osób niepalących. Moim zdaniem palenie jest także przyczyną wielu innych nowotworów- nerek, pęcherza, krtani, wątroby, przełyku czy żołądka.
 Nigdy nie paliłam dlatego nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak ciężko jest nagle zerwać z nałogiem. Mogę jedynie przytoczyć kilka rad które być może okażą się pomocne.

1. Można żuć powoli i łykać po 6 owoców jałowca dziennie lub żuć i łykać suszone kłącze tataraku.
2. W celu ukojenia nerwów można pić gotową mieszankę ziołową Nervosan.
3. Refleksoterapia, czyli innymi słowy uciskanie odpowiednich punktów.
Punkt pierwszy:
punkt ten znajduje się na początku mostka. Uciska się go palcem środkowym kilka razy dziennie przez 2,3 minuty w kierunku krtani.
Punkt drugi:
znajduje się na szerokość palca za płatkiem ucha, w takim małym zagłębieniu kostnym. Uciskamy go po obu stronach, kilka razy dziennie, ruchem okrężnym w lewo, 2,3 minuty masażu wystarczy.
Punkt trzeci:
leży niedaleko stawu kolanowego, dokładnie w zagłębieniu. Znajdziemy go kładąc dłoń z lekko rozstawionymi palcami na kolano. Uciskamy ten punkt obustronnie palcem środkowym w kierunku pięty również przez 2,3 minuty.
Punkt czwarty:
punkt ten znajduje się na dwie szerokości palca przed stawem dłoni. Uciskamy ten punkt kilka razy dziennie, 2-3 minuty. Najpierw uciskamy przedramię prawe, następnie lewe.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz