piątek, 22 lutego 2013

Dlaczego warto chodzić bez makijażu

Wyobrażacie sobie wyjść z domu bez grama podkładu, szminki, czy tuszu do rzęs? Ja przyznam szczerze, że  o ile jestem w stanie zrezygnować z wielu rzeczy, to jednak nie wyjdę z domu bez podkładu. Ujednolicona, gładka skóra to u mnie podstawa. Mogę obyć się bez tuszu do rzęs, pomadki, czy cieni. Jeśli makijaż nas upiększa, po co z niego rezygnować, mogłaby niejedna z Was zapytać. Otóż ma to kilka swoich dobrych stron.

1. Pozwalamy skórze odetchnąć i się dotlenić. Czasem nadmiar używanych kosmetyków może manifestować się problemami skórnymi, takimi jak trądzik, wypryski, alergie. Możemy np spróbować przeznaczyć sobie jednak dzień w tygodniu na brak make upu.

2. Jak wiemy urodę modelek na castingach ocenia się jedynie na podstawie buzi pozbawionej makijażu. Coś w tym jest, kiedy nie jesteśmy umalowane- widać naszą urodę. W ten sposób promujemy siebie, swoją oryginalną urodę. Okazuje się również, że często mężczyźni preferują "nagie buzie"

3. Oszczędność czasu. Można np 15 minut dłużej pospać, czy przygotować sobie porządne śniadanie. A co powiecie na maseczkę, zamiast makijażu rano?

4. Oszczędność pieniędzy. Nie oszukujmy się, kosmetyki kolorowe to nie jest znowu taki tani interes. Tym bardziej, kiedy chcemy, aby były one jak najlepszej jakości. W zamian za puder- lepszy krem na przykład?

5. Zdrowie- wielokrotnie możemy znaleźć informacje na temat szkodliwości pewnych substancji dodawanych do kosmetyków wszelkiej maści. Przenikają one przez skórę, nie pozostając obojętne dla naszego zdrowia.





1 komentarz:

  1. no proszę tyle zalet :-) ... muszę się przyznać , że ja codziennie chodzę bez makijażu , ale to z powodu czystego i błogiego lenistwa

    OdpowiedzUsuń